Witam jestem mamą 13 letniej Madzi, pogodnej,wrażliwej dziewczynki, kochającej swoją rodzinę i wszystkie zwierzęta tego świata. Dla mnie jest całym moim życiem, a teraz wzorem do naśladowania. Dzielna Madzia walczy ze wstrętnym przeciwnikiem - mięsakiem Ewinga/Pnet...
Strony
▼
piątek, 22 kwietnia 2016
NIESTETY !!!
Wszystko układa się nie tak jak powinno. Wyniki nie rosną, zaczęła boleć główka, wracają najgorsze myśli.
Kochana Mamo Madzi przesylam gorace pozytywne mysli w Wasza stronę ...wiem ze to nic...jednak mam nadzieje ze trafia do Was razem z innymi bo wiem ze mnostwo ludzi modli sie o Madzi zdroweczko..my codziennie o Was myslimy i modlimy sie by ta paskudna choroba wreszcie odpuscila. Moc caluskow:**
Kilka dni przeczytałam pierwszy raz historię Madzi. Płakałam. Trzymam kciuki i modlę się o zdrowie dla Madzi i siły dla Pani. Od kilku dni jestem z Wami. Ma nadzieję, że choroba przestanie w końcu nękać wątłe ciało. Nie może być inaczej! Trzymam kciuki.
Kochana Mamo Madzi przesylam gorace pozytywne mysli w Wasza stronę ...wiem ze to nic...jednak mam nadzieje ze trafia do Was razem z innymi bo wiem ze mnostwo ludzi modli sie o Madzi zdroweczko..my codziennie o Was myslimy i modlimy sie by ta paskudna choroba wreszcie odpuscila. Moc caluskow:**
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani Kasiu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Napewno będzie ok.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ciężko cokolwiek napisać.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała, żeby było dobrze i o to się modlę każdego dnia.
Wspieram myślą i modlitwą każdego dnia :-*
OdpowiedzUsuńJa tez jestem z Wami kazdego dnia:*
OdpowiedzUsuńJestem z Wami
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro :'(.Trzymajcie się,jestem z Wami :* Buziole
OdpowiedzUsuńNie przestaję mysleć i modlić się w Madzi intencji.
OdpowiedzUsuńMusi być dobrze. Trzymamy kciuki i modlimy się o lepsze wyniki.
OdpowiedzUsuńMyślami i modlitwa z wami
OdpowiedzUsuńMyślami i modlitwa z wami
OdpowiedzUsuńKilka dni przeczytałam pierwszy raz historię Madzi. Płakałam. Trzymam kciuki i modlę się o zdrowie dla Madzi i siły dla Pani. Od kilku dni jestem z Wami. Ma nadzieję, że choroba przestanie w końcu nękać wątłe ciało. Nie może być inaczej! Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuń