Witajcie !
Przed nami caluśki tydzień naświetlań, łącznie z sobotą i koniec. Całe szczęście bo Madzia zaczyna odczuwać skutki radioterapii coraz mocniej.
Na pewno jest słabsza kondycyjnie, dziś pospacerowaliśmy troszkę w Łazienkach Królewskich i później miała ból w klatce piersiowej i ciężko jej się oddychało.
Oby to tylko się nie powtarzało !
Chcieliśmy wyciągnąć Madzię do jej ulubionych wiewiórek ale jakoś nie było ich zbyt wiele, za to ludzi tłumy.
Jutro robimy kontrolę wyników poszerzoną o biochemię więc dowiemy się jak ma się nieszczęsna fosfataza, ldh i inne parametry, które u nas są wyznacznikiem całego zła :-(
Póki co staramy się odganiać myśli o operacji ale być może już w tym tygodniu padną jakieś plany w tym temacie.
Proszę o modlitwę za siły i Madzi zdrówko.
😊
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Modlę się za Was
OdpowiedzUsuńSliczna ta " nasza " Madziulka <3 Modle sie i trzymam kciuki za caly tydzien i za dobre wyniki !
OdpowiedzUsuńMadziulka kochana.
OdpowiedzUsuńNajdzielniejsza!
Ogarniamy sercem i modlitwą.
Ściskam z całych sił i przesyłam pozytywną energię
OdpowiedzUsuń