Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 27 maja 2018
wtorek, 22 maja 2018
Dziś Kochanie pierwszy tydzień po .....
Analizuję właśnie Twoją ostatnią drogę , ostatnią godzinę, za chwilę wspomnę ostatni oddech.....
A później ogromna pustka i rozpacz ........ i tak już zawsze, aż się spotkamy ....
Był czas , że czytałaś mojego bloga, a ja musiałam wówczas uważać co piszę, później mówiłaś, że Twój jest wesoły a mój o takich smutnych rzeczach.....
Miałaś racę, jak zawsze zresztą ....
Ja też miałam mówiąc kiedyś, że nie zaczęłam go pisać od pierwszych dni choroby, bo kiedy czytałam blogi innych mam, wszystkie kończyły się źle ...
I choć nasza miłość jest wieczna i ponad to co się stało .... nie tak miało być, nie tak .....
Tyle jeszcze słów chciałam Ci powiedzieć, tyle jeszcze pytań mam do Ciebie ? Brakuje mi wszystkiego i tęsknię za wszystkim.
Mamy Twoje ubrania by czuć Cię jak najdłużej, mamy tak wiele, a na prawdę nie mamy już nic ....
Kocham Cię Madziu i tak strasznie tęsknię ... chcę być jak najszybciej przy Tobie ....
Analizuję właśnie Twoją ostatnią drogę , ostatnią godzinę, za chwilę wspomnę ostatni oddech.....
A później ogromna pustka i rozpacz ........ i tak już zawsze, aż się spotkamy ....
Był czas , że czytałaś mojego bloga, a ja musiałam wówczas uważać co piszę, później mówiłaś, że Twój jest wesoły a mój o takich smutnych rzeczach.....
Miałaś racę, jak zawsze zresztą ....
Ja też miałam mówiąc kiedyś, że nie zaczęłam go pisać od pierwszych dni choroby, bo kiedy czytałam blogi innych mam, wszystkie kończyły się źle ...
I choć nasza miłość jest wieczna i ponad to co się stało .... nie tak miało być, nie tak .....
Tyle jeszcze słów chciałam Ci powiedzieć, tyle jeszcze pytań mam do Ciebie ? Brakuje mi wszystkiego i tęsknię za wszystkim.
Mamy Twoje ubrania by czuć Cię jak najdłużej, mamy tak wiele, a na prawdę nie mamy już nic ....
Kocham Cię Madziu i tak strasznie tęsknię ... chcę być jak najszybciej przy Tobie ....
piątek, 18 maja 2018
SPOTKALIŚMY SIĘ DZIŚ, BY WSPÓLNIE TOWARZYSZYĆ MADZI W JEJ
OSTATNIEJ PODRÓŻY ….. DZIĘKUJĘ, ŻE BYLIŚCIE.
JAKA BYŁA ? WSZYSCY JESTEŚMY ZGODNI – BYŁA I JUŻ NA ZAWSZE
POZOSTANIE W NASZYCH SERCACH – WYJĄTKOWA, NIEPOWTARZALNA I NIESAMOWITA WE
WSZYSTKIM CO ROBIŁA.
SKRADŁA SERCE KAŻDEMU, KTO TYLKO JĄ SPOTKAŁ.
WALCZYŁA BARDZO DZIELNIE DO OSTATNIEGO DNIA JAKI BÓG WYZNACZYŁ
BY WRESZCIE MOGŁA ODPOCZĄĆ.
KOCHANI, PRZEZ TE 6 LAT BYLIŚCIE U JEJ BOKU, Z ROKU NA ROK
ARMIA MADZI ROSŁA W SIŁĘ.
NIGDY WAM TEGO NIE ZAPOMNIMY !
W IMIENIU MADZI, SWOIM I CAŁEJ RODZINY CHCIAŁABYM BARDZO
PODZIĘKOWAĆ WSZYSTKIM LEKARZOM, A W SZCZEGÓLNOŚCI TYM Z INSTYTUTU MATKI I
DZIECKA W WARSZAWIE, NASZEJ KOCHANEJ DOKTOR BASI SOPYŁO, ZA TO ŻE BYŁA NIE
TYLKO LEKARZEM ALE PRZEDE WSZYSTKIM CZŁOWIEKIEM. PANI PROFESOR ANNIE RACIBORSKIEJ, ZA KAŻDY
POMYSŁ NA KOLEJNĄ WZNOWĘ, WSZYSTKIM CHIRURGOM ZA ICH KAŻDĄ WALKĘ NA BLOKU O MADZI ŻYCIE.
LEKARZOM Z WROCŁAWSKIEJ KLINIKI ORAZ Z HOSPICJUM, NASZEJ OSTATNIEJ
ALE JAKŻE CUDOWNEJ I CIEPŁEJ PANI DOKTOR BEATCE KOWALCZYK.
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM PIELĘGNIARKOM, ILONCE I SIOSTRZE
SAMUELI, PSYCHOLOGOM, RADIOLOGOM I PANIOM LABORANTKOM.
WSZYSCY MIELIŚCIE NA UWADZE DOBRO NASZEJ MADZI.
WIELOLETNIE LECZENIE NIE BYŁOBY MOŻLIWE BEZ WASZEGO WSPARCIA
KOCHANI MADZI PRZYJACIELE.
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM, KTÓRZY ORGANIZOWALI I UCZESTNICZYLI W
ZBIÓRKACH DLA MADZI.
ZAWSZE I OD SAMEGO POCZĄTKU MOGLIŚMY LICZYĆ NA NASZĄ
NAJWSPANIALSZĄ SPOŁECZNOŚĆ SZKOLNĄ.
TO WY KOLEŻANKI I KOLEDZY, DRODZY NAUCZYCIELE, RODZICE-
STAWALIŚCIE W PEŁNEJ GOTOWOŚCI NA KAŻDE HASŁO I APEL NASZEJ NAJCUDOWNIEJSZEJ
PANI DYREKTOR – MAŁGOSI GAJOS .
DZIĘKUJEMY WAM ZA WSZYSTKIE FORMY WSPARCIA, ZA KAŻDE SŁOWO
OTUCHY I MYŚLI KIEROWANE W MADZI STRONĘ OD PIERWSZEGO DNIA WALKI.
DZIĘKUJEMY NASZYM DUSZPASTERZOM ZA KAŻDĄ MODLITWĘ W INTENCJI
MADZI.
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM FUNDACJOM I FUNDACYJNYM WOLONTARIUSZOM,
Z KTÓRYMI ZWIĄZALIŚMY SIĘ W CIĄGU TYCH LAT. DAWALIŚCIE MADZI SIEBIE, SWÓJ CZAS,
SPEŁNIALIŚCIE MARZENIA – TO JEST COŚ CZEGO NIE DA SIĘ OPISAĆ SŁOWAMI.
DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA !
WRESZCIE DZIĘKUJEMY WAM PRZYJACIELE, KTÓRYCH POZNALIŚMY
DZIELĄC WSPÓLNIE LOSY NA ODDZIAŁACH ONKOLOGICZNYCH. JESTEŚCIE I ZAWSZE
POZOSTANIECIE NASZĄ ONKORODZINĄ, KTÓRA NAJLEPIEJ ROZUMIE CO ZNACZY WALKA Z
RAKIEM O SWOJE DZIECKO…
DZIŚ SZCZEGÓLNIE ŁĄCZYMY SIĘ W BÓLU Z RODZICAMI ANIOŁKÓW
TAKICH JAK NASZA MADZIA.
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM KTÓRYCH POZNALIŚMY NA POCZĄTKU NASZEJ
WALKI NASZYM CORGOWYM PRZYJACIOŁOM, KTÓRZY PODAROWALI MADZI HACHIEGO.
DZIĘKUJEMY TYM, KTÓRYCH SPOTKALIŚMY U JEJ KRESU, A KTÓRZY
CHOĆ OBCY, ZAKOCHALI SIĘ W MADZI I OTWORZYLI PRZED NIĄ SWÓJ ŚWIAT – KOŃSKI
ŚWIAT !
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZNAJOMYM I NIEZNAJOMYM, KTÓRYM LOS
DZIELNEJ MADZI NIE BYŁ OBOJĘTNY. ZA KAŻDY ODRUCH WASZYCH SERC, BY SPEŁNIAĆ
MADZI MARZENIA.
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDY KOMENTARZ ZE SŁOWAMI WSPARCIA I OTUCHY NA
PORTALACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH.
DZIĘKUJEMY NASZEJ RODZINIE, ZA TO ŻE NAS WSPIERAŁA I JEST TU
TERAZ Z NAMI.
JA SZCZEGÓLNIE MOIM RODZICOM ZA ICH WIELKĄ MIŁOŚĆ JAKĄ
OBDARZALI MADZIĘ KAŻDEGO DNIA KTÓRĄ BYŁO WIDAĆ WE WSZYSTKIM CO ROBILI DLA NIEJ I
Z MYŚLĄ O NIEJ.
MOJEMU MĘŻOWI ORAZ BRATU I JEGO RODZINIE.
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM I KAŻDEMU Z OSOBNA.
PAMIĘTAJCIE O MADZI, WSPOMNIJCIE JĄ CZASEM.
A TOBIE MADZIU DZIĘKUJEMY, ŻE BYŁAŚ I BĘDZIESZ NASZĄ
NAJUKOCHAŃSZĄ CÓRECZKĄ, WNUCZKĄ, PRZYJACIÓŁKĄ.
DO KOŃCA WIERZYLIŚMY, ŻE STANIE SIĘ CUD, A TO PRZECIEŻ TY
BYŁAŚ NASZYM CHODZĄCYM CUDEM.
MY STRACILIŚMY WSZYSTKO WRAZ Z TWOIM ODEJŚCIEM…
A NIEBO ZYSKAŁO TAK
WIELE ……..
wtorek, 15 maja 2018
Dziś o 15.08 otoczona najbliższymi odeszła do Pana moja Najdzielniejsza, Merida Waleczna <3
Już nie miała sił walczyć, pożegnała się z Zivą, ze swoimi zwierzakami, z nami.
Pozostała ogromna pustka, smutek i żal......i jeszcze większa tęsknota.
Kochane Moje Słoneczko, kocham Cię, tofam i wiesz, tak jak zawsze sobie mówiłyśmy... ja Ciebie bardziej.....
Już nie miała sił walczyć, pożegnała się z Zivą, ze swoimi zwierzakami, z nami.
Pozostała ogromna pustka, smutek i żal......i jeszcze większa tęsknota.
Kochane Moje Słoneczko, kocham Cię, tofam i wiesz, tak jak zawsze sobie mówiłyśmy... ja Ciebie bardziej.....
sobota, 12 maja 2018
Wczoraj i dziś z przymusową wizytą w Przylądku Nadziei.
Płytki i krew do toczenia. Madzia taka słaba, że sama chciała jechać jak zawsze broniła się do ostatniego dnia przed wyjazdem na toczenie. Ale to była doba decyzja, dziś widać, że choć ból napiera, to te toczenia ciut ją wzmocniły. No i mamy nadzieję, że wyniki pozwolą nam poczynić jakieś działania w Warszawie.
Tak bardzo bym chciała, żeby choć naświetlono miejsca gdzie boli, to z pewnością podniosłoby ją psychicznie ... módlcie się Kochani o to.
Niestety nie mamy wpływu na płuca, a;e ból dokucza teraz bardziej, a to odbiera Madzi wszystkie siły.
Tak więc modlę się by nic nie stanęło nam na przeszkodzie by pojechać do Instytutu, zrobić potrzebne badania, zdjagnozować konkretne miejsca bólu i naświetlić, może czasowo da to Madzi wytchnienie i pozwoli jeszcze trochę cieszyć się jej miłością Zivą i wszystkimi domowymi sierściuchami :-)
Trzymajcie kciuki i jak zawsze dziękujemy, że jesteście i dziękujemy każdemu z osobna, kto wysyła do Madzi życzenia imieninowe :-)
Płytki i krew do toczenia. Madzia taka słaba, że sama chciała jechać jak zawsze broniła się do ostatniego dnia przed wyjazdem na toczenie. Ale to była doba decyzja, dziś widać, że choć ból napiera, to te toczenia ciut ją wzmocniły. No i mamy nadzieję, że wyniki pozwolą nam poczynić jakieś działania w Warszawie.
Tak bardzo bym chciała, żeby choć naświetlono miejsca gdzie boli, to z pewnością podniosłoby ją psychicznie ... módlcie się Kochani o to.
Niestety nie mamy wpływu na płuca, a;e ból dokucza teraz bardziej, a to odbiera Madzi wszystkie siły.
Tak więc modlę się by nic nie stanęło nam na przeszkodzie by pojechać do Instytutu, zrobić potrzebne badania, zdjagnozować konkretne miejsca bólu i naświetlić, może czasowo da to Madzi wytchnienie i pozwoli jeszcze trochę cieszyć się jej miłością Zivą i wszystkimi domowymi sierściuchami :-)
Trzymajcie kciuki i jak zawsze dziękujemy, że jesteście i dziękujemy każdemu z osobna, kto wysyła do Madzi życzenia imieninowe :-)
poniedziałek, 7 maja 2018
Kochani, cóż tu pisać....
Choroba nie odpuszcza.... teraz jakby panujemy nad bólami, albo to tylko kwestia czasu. Niestety płytki niziutkie żeby jechać do Warszawy.
Bo tam mamy nadzieję jeszcze na naświetlanie bolących miejsc choćby przeciwbólowo.
Niestety jest kiepsko i to bardzo i właśnie dziś chyba dotarło to do Madzi.
Popłakałyśmy sobie obie, pocieszałam jak umiałam i siebie i ją....
Łykając łzy goryczy, żalu i bólu przeszywającego moje serce.....
Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem , nigdy nie był ale teraz przydałoby się go jeszcze w takim samym wymiarze co sił, co oddechu .... brakuje dosłownie wszystkich trzech elementów...
Madzia jeszcze ile może, dźwigana nadprzyrodzonymi mocami czasem opuszcza swoje łóżko by spotkać się z Ziwą, by choć pogłaskać, popatrzeć, pocałować.
Jeszcze w miarę sił działa na swoim kanale na YT, opisuje najpiękniej jak potrafi to co kocha, swoje marzenia....
Nie potrafię napisać Wam więcej nic sensownego, proszę tylko miejcie ją wciąż w swoich modlitwach i dziękuję za każdą, za wsparcie, za przesyłaną energię i myśli w naszą stronę.
Bóg Zapłać za wszystko.
Choroba nie odpuszcza.... teraz jakby panujemy nad bólami, albo to tylko kwestia czasu. Niestety płytki niziutkie żeby jechać do Warszawy.
Bo tam mamy nadzieję jeszcze na naświetlanie bolących miejsc choćby przeciwbólowo.
Niestety jest kiepsko i to bardzo i właśnie dziś chyba dotarło to do Madzi.
Popłakałyśmy sobie obie, pocieszałam jak umiałam i siebie i ją....
Łykając łzy goryczy, żalu i bólu przeszywającego moje serce.....
Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem , nigdy nie był ale teraz przydałoby się go jeszcze w takim samym wymiarze co sił, co oddechu .... brakuje dosłownie wszystkich trzech elementów...
Madzia jeszcze ile może, dźwigana nadprzyrodzonymi mocami czasem opuszcza swoje łóżko by spotkać się z Ziwą, by choć pogłaskać, popatrzeć, pocałować.
Jeszcze w miarę sił działa na swoim kanale na YT, opisuje najpiękniej jak potrafi to co kocha, swoje marzenia....
Nie potrafię napisać Wam więcej nic sensownego, proszę tylko miejcie ją wciąż w swoich modlitwach i dziękuję za każdą, za wsparcie, za przesyłaną energię i myśli w naszą stronę.
Bóg Zapłać za wszystko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)