Witajcie Kochani.
Wcześniej niż zamierzaliśmy, przyjechaliśmy do Warszawy na avastin, wyniki szybko podrosły, a na miejscu okazało się, że i na chemię się nadają.
Super !!!
Madzia, jak to Madzia, wolała wszystko przespać, zresztą było to dla niej o wiele lepsze rozwiązanie, bo głowa boli bardzo mocno.
Tak więc od niedzieli do czwartku szpital a w piętek powrót do domku.
Kolejny raz już będzie bardziej stresujący, bo będą sprawdzane obojczyk i rączka.
Trzymajcie kciuki moi drodzy i nie zapominajcie o nas w modlitwie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie zapominamy. Nawet gdy nie zostawiamy komentarza, "lajka" - pamiętamy. Czytamy, widzimy, obserwujemy, ale... zwyczajnie brak nam słów... W modlitwie, w myślach i w sercu, Madzia caly czas jest z nami💖 Ściskam Was Dziewczyny z całych sił 💖 💖 💖 💖 💖 💖 💖
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja:)
UsuńPewnie że nie zapominamy. Ja codziennie wstaję z myślą o Madzi i kładę się spać również myśląc o Madziku. Trzymamy kciuki za dobre wyniki i oby główka juz tak nie bolała :*
OdpowiedzUsuń❤
OdpowiedzUsuń