Nie byłam na siłach nic robić.
Po prostu ból głowy, który pojawia się niezapowiedzianie i to nie pierwszy raz wyjął mi ten dzień z życiorysu kompletnie.
Osoby, które miewają takie bóle z wszelkimi jego skutkami wiedzą o czym piszę, ale nie chcę by był on głównym bohaterem tego posta 😪🤕zawsze w tych dniach myślę o mojej dzielniej Madzi, 💙💔która cierpiała z powodu bólu główki każdego dnia od kiedy pojawił się pierwszy przerzut, niestety nie pomogła nawet operacja, która miała pomóc. Co prawda guz został usunięty, jednak jak się później okazało zdążył narobić szkód. Więc moje Najukochańsze dziecko cierpiało tak w sumie 2,5 lat, z bólem głowy, z którym nie potrafiły sobie poradzić najmocniejsze środki.
Tak więc moi Drodzy pierwszy raz wstawiam to zdjęcie, które zrobiłam wieczór przed ową operacja główki. Znacie Madzię tylko uśmiechniętą w całej okropnej chorobie, bo taka była.
Niesamowicie dzielna, ale to było tylko dziecko, które powinno cieszyć się zdrowiem i życiem.
Zdjęcie to zachowało się tylko przypadkiem, widocznie tak miało być ... zrobiłam je by pokazać Madzi, że ten smutek i strach zaraz wyrzucimy z jej serduszka jednym ruchem. Nacisnąwszy kosz w aparacie skasowałam je, chciałam Ją wtedy jakoś pocieszyć (przynajmniej próbowałam), widocznie aparat jakoś zrobił drugie, no nie ważne, czasem tak się dzieje. Zobaczyłam po czasie i tak już zostało.
Teraz to zdjęcie oddaje też mój 10 miesięczny strach, smutek, żal i chociaż jest już inaczej, powoli człowiek "przyzwyczaja" się do życia bez Ukochanej Madzi, to tam w głębi serca, żadne usunięte zdjęcie nie usunie mojej miłości do Niej , pamięci, wspomnień, tęsknoty i wszystkich tych uczuć, które towarzyszą kiedy tracisz swoją Najukochańszą, jedyną Córeczkę, Przyjaciółkę i Sens życia.
łezki :-( |
Kochana i dzielna - ❤.
OdpowiedzUsuńKochana Madzia na zawsze w naszej pamięci 💕💕💕💕
OdpowiedzUsuńMyślę każdego dnia ♥️ Bardzo, bardzo podziwiam Madzię i całą Waszą Rodzinę. Przeszliście przez ten koszmar mocni i silni, to takie ważne i na pewno to Madzi dawało siłę do walki i tego pięknego uśmiechu pomimo bólu i strachu. Przytulam do serca i otaczam ciepłymi myślami 🌹
OdpowiedzUsuń❤❤❤
OdpowiedzUsuńAz serce boli gdy patrzy sie na lzy cierpienia Madzi. Jaki bezsilny jest czlowiek wobec choroby i bolu! Nawet nie probuje sobie wyobrazic, co pani czula i nadal czuje pani Agnieszko.. Jestem pewna, ze nawet w najtrudniejszych momentach, Madzia czula sie bezpieczna, otoczona pani bezgraniczna, matczyna miloscia. Kochana, dzielna dziewczynka..❤
OdpowiedzUsuńKochana Madziu, najdzielniejsza
OdpowiedzUsuńMadziu ... 💕
OdpowiedzUsuńWspaniala, niezwykła, kochana dziewczynka
OdpowiedzUsuńKochana Madziulka ❤
OdpowiedzUsuńKochana,najdzielniejsza,niezapomniana MADZIA...TĘSKNIE
OdpowiedzUsuńTesknie Madziu… Boli ta wiosna bez Ciebie… Przytulam wszystkich Bliskich Madzi, a Pani, Pani Agnieszko zycze zdrowia i powodzenia w kwietniowych zabiegach.
OdpowiedzUsuń( Bez Ciebie- Maria Pawlikowska Jasnorzewska )
Nudno jest tu bez ciebie. Nudno do obłędu!
Jestem jeszcze wraz z wiewiórką i pieskiem,
Piszę, czytam i palę, wciąż mam oczy niebieskie,
Lecz to wszystko tylko siłą rozpędu.
Wciąż jeszcze świt jest szary, zmierzch niebiesko -złoty,
Dzień przechodzi na jedną, noc na drugą stronę
I róże zakwitają bez wielkiej ochoty:
Bo tak są już przyzwyczajone.
A jednak świat się skończył. Czy wy rozumiecie?
Świata nie ma i ja go nie stworzę.
Czas jest równy i cichy. Lecz czekajcie... może -
Może ja jestem już na tamtym świecie?
Ciężko bez Madzi, ciężko bez Michała...
OdpowiedzUsuńAle Chrystus zmartwychwstał.
Radujcie się więc tym faktem i z ufnością patrzcie w przyszłość.
Niech zsyła na Was łaski i wnosi szczęście do Waszego rodzinnego życia.
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy, życzymy Wam radosnych chwil spędzonych w rodzinnym gronie.
Niech te święta będą zdrowe i pogodne. Wesołego Alleluja życzą Paśki z Krakowa