Łączna liczba wyświetleń

piątek, 1 lipca 2016

Witajcie Kochani !
Przeproszę od razu za to moje milczenie.Wynikało głównie z dwóch powodów. Po pierwsze, że Madzia okupowała mój laptop a po drugie, jak to u nas ciągle coś się dzieje.
Mamy momenty dobre i te gorsze, jest śmiech i jeszcze do niedawna były łzy.
Najpierw wystraszył nas ból lewej rączki w okolicach łokcia. Madzia skarżyła się, że jest to ból porównywalny do tego jaki początkami choroby miała w nóżce.
Kontrolny rentgen niczego nie wykazał, uff. Ale był strach, był płacz i znów trudne pytania.
Później na szyjce zauważyłam uwypuklenia, na szczęście z obserwacji wynika, że nasilają się wieczorem a okolica wskazuje na węzły chłonne. Ale też była panika.
Cóż dziś znów strach powrócił. Miałyśmy kontrolne rtg nóżki i miednicy oraz tomograf płuc. Na płuca musimy poczekać do opisu, natomiast tej drugiej kwestii nie mogę Wam teraz opisać.
28 lipca będzie robiony PET a po jakimś tygodniu poznamy jego wyniki, tak więc nie będzie to zupełnie spokojny czas. Nie mamy niestety wakacji od stresów.
Trzymajcie mocno kciuki !!!

Naświetlania już rozpoczęte, w sumie będziemy je kontynuować do 23 lipca łącznie z chemią, którą właśnie Madzia rozpoczęła, a teraz odsypia.

Bardzo jesteśmy wdzięczne po raz kolejny naszej Pani Dyrektor, Madzikowej Szkoły Społecznej, która wraz z Nauczycielami  i Rodzicami, zorganizowała akcję "Grosik dla Madzi zamiast kwiatka na zakończenie roku szkolnego" . Bardzo nam pomogliście Kochani. Dziękujemy również za dodatkową indywidualną pomoc Rodzicom.

Pewnie już wiecie, że w całym tym naszym zwariowanym życiu pojawiła się kolejna istota, która daje Madzi powody do uśmiechów nawet gdy jest smutno. To małe puchate stworzonko sprawia, że pobyt w Warszawie stał się łatwiejszy.

Jak zwykle rosimy o modlitwy i ciepłe myśli skierowane w Madzi stronę.



kilka deko szczęścia o mądrych niebieskich oczkach i miłość od pierwszego wejrzenia !



6 komentarzy:

  1. Madziulka kochana, tak bardzo bym chciała, żeby ten koszmar się skończył.
    Jak dobrze, że są chwile uśmiechu, szczęścia za sprawą puchatej kuleczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Patrzę w te oczy i od razu mam skojarzenie "Siedem życzeń" hator hator hator ...
    Pal sześć - choć jedno niech się spełni!
    Pozdrawiamy serdecznie i życzymy wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspieram i wysyłam dobre myśli...Tylko tyle mogę, choć chciałoby się więcej...
    Aga-do Mgiełki rozumiem pałasz wiekszą sympatią niż do Tupy?:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, skradła moje serce od razu, mimo, że co dzień łykam Alertec :-)

      Usuń
  5. Mgielka rownie urocza jak jej wlascicielka ;)

    OdpowiedzUsuń