Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 1 sierpnia 2017

Witajcie !
Cóż mam Wam napisać, nasi dobrodzieje :-(
W dzień wyjazdu w niedzielę Madzię znów bardzo bolała główka tuż po przebudzeniu, znów były wymioty.
Musiałam założyć morfinowy plaster dodać tramal i w dość kiepskiej formie popędziliśmy do Warszawy.
Jakby tego było mało w poniedziałek zauważyłam niewielkie wzniesienie znów na lewej stronie główki bliżej czoła.
Oczywiście zgłosiłam to zaraz w poradni podczas poniedziałkowych badań. Pani doktor zleciła usg tego miejsca. Niestety coś tam jest o jeszcze dość mizernych wymiarach ale nie mogli dokładnie określić. Niepokojące są nie tylko powtarzające się wymioty ale i bezwiedne mruganie oczkami, zwłaszcza lewym :-(
Lekarze mają wrócić do ostatniego tomografu z lipca i lepiej się przyjrzeć temu miejscu.
Nawet nie che mysleć co będzie gdy potwierdzi się czarny scenariusz.
Ogólnie Madzia bardzo schudła, co zauważy każdy kto ją teraz widzi. Sytuacja póki co dość trudna, ale wciąż mam nadzieję, że to coś było a ja po prostu teraz zwróciłam no to uwagę.
Z pozytywów to może tyle, że nasza fosfataza wynosi 284 toż to istny rekord ! Ostatnio miała 411 a i tak się cieszyłam,że nie rośnie. Za to próby wątrobowe wciąż ponad normę i to nie mało.
Tak więc Kochani, mobilizujcie pozytywne myśli w nasza stronę, by te odsunęły precz te gorsze.
Trzymajcie kciuki i módlcie się o siłę dla nas.

8 komentarzy:

  1. Kochane wszyscy mocno trzymamy kciuki i modlimy się o zdrówko dla Madzi.Przecież musi wyzdrowieć i zająć się konikiem. Pozdrawiamy i ściskamy mocno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymamy kciuki i modlimy się .

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem z Wami mysla i w modlitwie. Zycze z calego serca poprawy wynikow i zdrowka dla Madzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Posylam pozytywne mysli w Wasza strone.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tak samo same pozytywne myśli przesyłam.

    OdpowiedzUsuń