Jednak nie tylko wizyty w tych świątyniach były wspaniałym przeżyciem, również sama wizyta u naszych przyjaciół oraz ich rodziny były po prostu przemiłe i przesympatyczne. Wreszcie spotkaliśmy się po za murami szpitala, Julcia z rodzicami oraz jej wspaniali dziadkowie ugościli nas jakbyśmy byli członkami ich rodziny. Przynajmniej tak się poczuliśmy - Kochani dziękujemy serdecznie za te chwile.
Zapraszam na krótką fotorelację z miasta cudów.
Madzia u Ojca Pio |
Madzia na Jasnej Górze |
Strzelamy w Ewinga |
Kochane dziewczyny |
wspaniali przyjaciele |
Julcia zaraża uśmiechem |
z Panem Marcinem można konie kraść |
ciepli, cudowni dziadkowie Julci (babcia super kucharka) |
mury Świątyni aż hipnotyzują swoją bogatą historią |
Dzięki Ewie, z którą byliśmy na apelu jasnogórskim, mogliśmy modlić się przed samym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej |
pełni wrażeń i pozytywnej energii wracamy do Warszawy by zmierzyć się z tym co przed nami |
Pani Agnieszko,dziękujemy za miłe i ciepłe słowa skierowane w naszą stronę.
OdpowiedzUsuńNam również było niezmiernie miło i przyjemnie poznać Was bliżej na żywo a nie tylko wirtualnie( chociaż było to krótkie spotkanie).
Wiadomo,że łączy nas to samo,-ból,rozpacz,cierpienie ale zarazem i nadzieja i wiara w cudowne uzdrowienie Madzi i Juleczki.Madziulka jesteś kochaną,przemiłą,dzielną i najwspanialszą dziewczynką.Jesteśmy całą rodziną z Wami,trzymamy kciuki,wspieramy modlitwą.Wszystko będzie dobrze-Bóg czuwa.
Pozdrawiam i ściskam:-)
Babcia Juleczki(Ania)
Pani / babciu Aniu, bardzo dziękujemy za ten przemiły komentarz, Madzia często mówi o zabawie z kotkiem, a ja poproszę dokładny przepis na kluseczki z mięsem :-). Pozdrawiamy również i Pana dziadka.
UsuńPamiętam jak do Częstochowy chodziłam na pielgrzymkę:) Cuuudowne wspomnienia:). Dawno mnie tam nie było, ale pamiętam te emocje. Zwłaszcza przy odsłonięciu obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej... mało komu nie pojawiała się wówczas łza w oku...
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetnie uchwyciłaś chwile aparatem:)
Zgadzam się - kochane dziewczyny:)
Fajnie zobaczyć taką kumulację Wojowników. Moc bije od Was niesamowita! A Julka z Madzią są niezwykłe, dzielne, piękne!
OdpowiedzUsuń