Sytuacja stresująca!
Ja w domu załatwiam sprawy, które muszę załatwić osobiście. Dziadek z Madzią na badaniach w Instytucie. Madzia dostała wybroczyn ma 26 tys. płytek. Decyzja co do toczenia przesunięta na jutro. Wieczorem robili jeszcze usg główki, z uwagi na ciągły ból.
Na szczęście wszystko jest dobrze.
Oni tam, ja tu.
Nigdy więcej!!! Spadki dopadły Madzię na całego.
Ale, BRAVO Dziadek !!!
Jutro będziemy w komplecie ( warszawskim niestety).
Madzik - kochana i dzielna.
OdpowiedzUsuńORAZ
Brawo dla dziadka.!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBrawo Panie Dziadku! A Madziulka niech trzyma mocno płytki i wszystko, co ma ochotę jeszcze pospadać i byle do przodu.
OdpowiedzUsuń