Nasze płyteczki drogocenne od poniedziałku nie spadają.
Ich wzrost jest bardzo powolny, ale mam nadzieję, że dobijemy do 100 tys. do wyjazdu.
Póki co mamy się skontrolować w piątek i dać znać naszej Pani Doktor.
A wczoraj wreszcie mogłam zawieźć Madzię do jej koników :-)
Brakowało tylko słońca, ale jazda się udała.
Przesyłamy uściski i mnóstwo płytek w komplecie 😊
OdpowiedzUsuń