To już jutro ! Jeszcze wczoraj nasz wyjazd stał pod znakiem zapytania, ponieważ Madzi leukocyty jeszcze nie wróciły z wakacji. Na szczęście dziś, potrzebna ich część dotarła do laboratorium kiedy robiłyśmy wyniki i już nieodwołalnie jedziemy z sercami na ramionach. Wiemy, że będzie robiona dodatkowo trepanobiopsja, czyli biopsja szpiku. Niestety przywołuje to okropne wspomnienia z pierwszej biopsji jaką robili we Wrocławiu, miało nie boleć, ale Madzia czuła te igły wbijane w kości. Nie było mnie wtedy przy niej, była babcia ale wiem, że bolało, oby teraz było inaczej. Te wszystkie zabiegi powodują, że wraca do mnie okres kiedy Madzia zaczynała walkę z dziadostwem !
Nie może być źle, nie ma takiej opcji, jej drobne ciałko już zniosło zbyt wiele i nadal odczuwa skutki wyniszczającej terapii.
Proszę módlcie się za Madzię.
Jak tylko coś będziemy już wiedzieć na pewno się tym z Wami podzielę. Dziękuję za wsparcie również fejsbukowym kibicom, którzy dzięki Ewie i kontynuacji wydarzenia Ali, śledzą nasze losy.
Modlitwa zapewniona.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyniki będą dobre, a Madzia zacznie żyć pełnią dzieciństwa.
Agunia - od czego są przyjaciele? Na fali tego dobra, które w tysiącach osób wyzwoliła Alicja i Jej postawa ludzie chcą z Wami być i Wam pomagać choćby dobrym słowem czy modlitwą, a i w razie potrzeby - podzielą się także z Wami bardziej materialnie :) Uszy do góry! MUSI BYĆ DOBRZE!!!
OdpowiedzUsuń