Łączna liczba wyświetleń

piątek, 26 maja 2017

Jeszcze wczoraj szykowałam inny post. Jeszcze wczoraj byłam pełna nadziei, byłam niemal pewna, że ten cholerny Pet nic nie pokarze...
Ale musiało się znów wszystko rozsypać, na milion kawałków, znów zagościł strach i rozpanoszył się w naszych sercach i głowach.
Przeklinam sny, które przychodzą nad ranem, przeklinam tę chorobę z jej podstępnym JA, które wciąż karze umiejscowić się swoim żołnierzom tak aby nikt ich nie znalazł, nie zniszczył.
Toczę w myślach rozmowy z Bogiem, obwiniam Go za chwilę błagam by ratował...
A później przełykam tę gorycz bo muszę się uśmiechać, nie wolno mi się zamyślać.. Madzia jak sonar wyłapuje każdy gest.
Walka trwa jeszcze nie wiemy jakim orężem teraz będziemy walczyć ale modlę się, żeby lekarze znaleźli sposób. Gad zamieszkał między płucami a kręgosłupem, dokładnie nie wiem.
05 czerwca tomograf, w między czasie rozmowy lekarzy z innymi specjalistami.
Kończy się Dzień Matki ... a w moim sercu zamiast radości ból, zamiast śmiechu płacz ... a za chwilę Dzień Dziecka ... czy tak powinno cierpieć dziecko ??? Nie mówcie mi tylko, że to jest po coś, to jest zwykłe okrucieństwo kiedy w oczach dziecka widzisz smutek , strach  i łzy !!! Co to za świat ?!
Wybaczcie ale dziś tylko takie emocje.

6 komentarzy:

  1. Agnieszko, tak strasznie mi przykro! :-( Życzę Wam sił...Myślami i modlitwą z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochane Wojowniczki ! Czytam Was od dawna i zawsze mocno trzymam kciuki... Modle sie o pomyslnosc dalszego leczenia .To nastepna przeszkoda, wiec na pewno jest ciezko , ale Wy zawsze walczycie i zycze Wam z calego serca zwyciestwa <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez przeklelam,czytajac ten wpis... Przykro mi, zycie jest takie niesprawiedliwe. Madziulka duzo sily zycze:

    "Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć"

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem i milcze...bo nie wiem co napisac:(
    Przytulam :***

    OdpowiedzUsuń
  5. okropna wiadomość... kolejna wielka bitwa do stoczenia, ale jak zawsze, poradzicie sobie! jestescie niebywale silne, więc gadzina nie wie z kim zatarła. Do boju dziewczyny :*

    OdpowiedzUsuń