tresura Hachiego
Zamieszczamy z Madzią obiecany filmik z tresury Hachiego. Czekamy na Wasze opinie :-)
W wielkim skrócie, pierwszy dzień chemii minął naprawdę dobrze. Mamy porównanie z innymi cyklami, więc naprawdę było w porządku, oby tylko ta chemia działała. Madzia musiała nauczyć się łykać kapsułki bo w nich jest chemia, później jest trzy godziny płukania i znów godzinna chemia we wlewie. Następnie znów płukanie i tak po godzinie 18.00 mogliśmy ku zadowoleniu wszystkich opuścić oddział i wrócić na noc do mieszkania. Póki co brzuszek nie boli i innych sensacji nie ma.
Dziękujemy bardzo za wsparcie, również za wpłaty , które ostatnio wpłynęły na nasze Fundacyjne konto. Każda złotówka pomaga nam w leczeniu tu w Warszawie, ale równocześnie tłumaczymy dokumenty , żeby skonsultować się w Niemczech, a wiadomo, że to wszystko wymaga wkładu finansowego. W rozmowie z koordynatorem od naszych Ewingów w Polsce, którą mamy tu na miejscu w Instytucie została jeszcze wymieniona terapia o nazwie - przeciwciało skierowane przeciwko receptorowi dla insulinopodobnego czynnika wzrostu typu 1 (IGFR-1). Jest to najprawdopodobniej kolejna z metod próby leczenia tego typu nowotworu stosowana na zachodzie, dająca około 30 % większe szanse na wyleczenie. Oczywiście są to ogromne pieniążki o wiele większe, że te, które zbieraliśmy za Mozobil. Jednak o tym więcej będę mogła napisać po owej konsultacji, do której mam nadzieję niedługo dojdzie.
Prosimy cały czas o modlitwy i dziękujemy za wszystkie wyrazy wsparcia.
Agnieszko, niestety nie możemy obejrzeć filmiku. Na you tubie został oznaczony jako prywatny...
OdpowiedzUsuńNiestety kiepski ze mnie informatyk, ale jak wkleję ten link w miejsce wyszukiwania stron to mi wyświetla, a statys już zmieniłam na publiczny. Pozdrawiam
UsuńSuper że Madzia tak dobrze znosi chemię . Aby tak dalej . Filmiku niestety nie da się obejrzeć .
OdpowiedzUsuńMadzia - kiedy Hachi trafi na wystawę? Z pewnością z takim radosnym usposobieniem i tak wytresowany zdobędzie wszystkie najważniejsze nagrody, a kto wie może nawet dostaniecie pracę w filmie lub w reklamie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i życzymy Wam dziewczyny zdrowia, duuużo siły i uśmiechu :)
Marcin, Ewa i Julka
Nie przypuszczałem, że z psem też się da zrobić żółwika.
OdpowiedzUsuńWow! Super tresura. Madziu, Hachi ma ogromne szczęście, że ma tak wspaniałą Panią :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem dlaczego Hachi jest "przy kości". To od tresury.
OdpowiedzUsuń