Moi drodzy, nie tak to miało być. Pojechaliśmy do Warszawy pełni nadziei, że wreszcie Madzia otrzyma kolejny cykl, a tu znowu leukocyty zrobiły nam niemiłą niespodziankę. Wróciliśmy do domu po zrobionym tomografie i wyjętych szwach. Niestety nie mam jeszcze wyniku tomografii , ale przez telefon to co powiedział mi lekarz dyżurny nie napawa optymizmem.
Więc Wigilia i pierwszy dzień Świąt w domku, a jak wyniki pozwolą drugiego dnia wracamy i stawiamy się na oddział.
Tymczasem korzystamy z każdej chwili w swoim towarzystwie wykorzystując dobre samopoczucie Madzi. Ktoś kiedyś powiedział" nie ma tego złego ..." więc dziś między innymi za sprawą nieszczęsnych leukocytów, mogłyśmy wspólnie z naszymi kochanymi dzieciakami z IV a i IV b oraz cudowną Panią Jadzią uczestniczyć w klasowej Wigilii. Było naprawdę super. Widać jak Madzi brakuje kontaktu z rówieśnikami, a dzieci wspaniale podtrzymywały atmosferę, nie dając odczuć ani przez chwilę tych długich miesięcy rozłąki pomiędzy nimi. DZIĘKUJEMY !!!
Pragnę również podziękować za wszystkie życzenia Świąteczne adresowane do Madzi. Nasi wierni corgisiowi hodowcy zawsze o nas pamiętają. Madzia dostała między innymi piękny rysunek corgisiowej wysokości, brelok ze zdjęciem pieska tej rasy, a od wspaniałej Pani Agaty i innych zaprzyjaźnionych hodowców kalendarz na nadchodzący rok ze zdjęciami między innymi naszego Hachiego. Sprawiło to Madzi wiele radości. Dziękujemy wiernej przyjaciółce Madzi - Magdzie za list i życzenia. Człowiekowi robi się jaśniej na duszy widząc te wszystkie dowody sympatii dla mojej Madzi. Dziewczynom z Fundacji "Mam marzenie", kochanym duszkom z Częstochowy oraz Wojtkowi, Marcie, Patrycji i Mikołajowi, zaprzyjaźnionym rodzicom i ich pociechom wyleczonym i tym wciąż walczącym. Wszystkim wspierających nas finansowo, bez których leczenie Madzi niemalże byłoby niemożliwe. Także naszym cudownym studentom, którzy już drugi rok organizują dla Madzi zbiórkę poświęcając swój wolny czas. Wszystkim wiernym znajomym, którym los Madzi nie jest obojętny.
DZIĘKUJEMY KAŻDEMU Z OSOBNA I WSZYSTKIM RAZEM, ŻYCZĄC RADOSNYCH, PRZEPEŁNIONYCH CIEPŁEM RODZINNYM ŚWIĄT ORAZ ZDROWEGO NOWEGO ROKU
|
dzieci z pomocą rodziców i babć przygotowały wiele pyszności |
|
mamy cudownych nauczycieli na czele z Panią Dyrektor, która osobiście przyszła złożyć Madzi życzenia |
|
mądre, kochane dzieciaki |
|
nie mogłyśmy w życzeniach pominąć kochaną Panią Anię (poprzednią wychowawczynię) |
|
Madzi Mikołaj był największy ! Dziękujemy Oliwce i jej rodzicom |
|
oczywiście Madzia musiała zostawić na tablicy swoje rysunki |
Najlepsza terapia to towarzystwo rowiesnikow i wspolna zabawa! Modle sie o cud uzdrowienia Madzi)
OdpowiedzUsuńTysiac buziakow))
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKochana "gdynianko" przepraszam, ale nie znam Pani imienia - a może to Pani Beata, o której dziś napisała mi Hania. Przede wszystkim to bardo dziękuję za tak drogi prezent, myślę, że bezpiecznie byłoby zamówić rozmiar L .
UsuńNiestety, nie jestem Panią Beatą :)
UsuńMam na imię Katarzyna.
Madzia pięknie rysuje :)
Przepraszam, już teraz wiem :-) pozdrawiam i bardzo dziękuję, za każde miłe słowo.
UsuńNaprawdę nie ma za co przepraszać, nie przedstawiłam się :)
UsuńKibicuję Wam całym sercem, z wiarą w Wasze zwycięstwo!
Adres taki jak w prawym, dolnym rogu?
TAK :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAgnieszko, gdy odczytasz to, to proszę, byś usunęła także ten post :)
UsuńKasi spokojnie, zawsze w domu jest moja mama jak coś to oczywiście podaję mój nr 783720116, Madzia na razie mi tu nie wchodzi, więc nie kasuję pa pa
UsuńTo sprawa załatwiona :)
OdpowiedzUsuńŁzy wzruszenia płyną, gdy widzę Madzię taką radosną, dzielącą się opłatkiem.
Wierzę, że jeszcze wiele wspólnych Wigilii przed Wami.
No właśnie , a ja Was szukałam na oddziale :(
OdpowiedzUsuńW takim razie widzimy się po nowym roku , bo u mnie w rodzinie coś złego się wydarzyło . Ale to porozmawiamy, jak się spotkamy :-)
Rysunki madzi piękne . Madzia wygląda slicznie , chociaż wydaje mi się, znów schudla.
Wesołych świąt . Ściskam mocno :-):-):-)
Karolinko mimo wszystko Spokojnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, do zobaczenia - mam nadzieję, uspakajam waga w normie :-)
Usuń