Dziś wyniki jak na huśtawce jedne do góry a płytki w dół (WBC 1,3 Neutr. 0,3, HGb 10,4 i PLT 29). Ale nie będziemy przecież panikować, według mnie tendencja spadkowa powinna wreszcie odpuścić, więc kolejna kontrola i telefon do Wrocka w środę. Coś mi mówi, że doktor nas tak urządzi, że zafunduje święta w Warszawie. Oby nie bo będziemy bardzo smutne :-(.
Pozdrawiamy i dziękuję za komentarze :-)
Sercem i modlitwą jestem z Wami, ka∂ego dnia.....
OdpowiedzUsuńMadziu głowa do góry- wyniki też :)))) Pozdrawiam dzielną Kadzie i jej mamę-A.
OdpowiedzUsuńMadzię, nie Kadzię :) A.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki , żeby święta jednak nie były w Warszawie !
OdpowiedzUsuńOby nie, ale gdyby coś - dotrzemy do Was zdrowi i z wałówką świąteczną! Ale trzymam kciuki za święta w domu. Mocno trzymam i ja i moi panowie.
OdpowiedzUsuń