Wciąż czekamy.
Płytki od piątku urosły o jedyne 6 tysięcy, leukocyty podskoczyły nawet ładnie. Nie wiem czy w wyniki bólu główki czy tak same z siebie.
Wciąż czekamy na wynik punkcji szpiku, choć już ciut uspokojeni, bo z jednego miejsca gdzie był badany przyszły dla nas dobre wieści - nic złego nie znaleziono !
To znacznie poprawiło Madzi i nam samopoczucie, mamy nadzieję, że i z Instytutu wynik będzie identyczny.
Mobilizujemy teraz wyniki na środę, trzymajcie jak zwykle i miecie Madzię nieustająco w swoich modlitwach.
Pozdrawiamy.
Madzię ogarniam sercem, myślami i modlitwą każdego dnia.
OdpowiedzUsuńWierzę, że wszystko dobrze się skończy.
Kochana Madziu! Jesteś taka dzielna i z godnością znosisz wszelkie przeciwności losu. Możesz być przykldem dla niejednego dorosłego. Czytam bloga Twojej mamy i Twojego - i to sa jakby dwa światy. Zdecydowanie wole ten Twój, jesteś w nim radosna i szczęśliwa. Życzę Ci dużo zdrówka i sil i modle się za Ciebie. Na pewno wszystko się dobrze skończy! Caluje
OdpowiedzUsuńCzytala Pani może informacje na temat suplementacji wit. C profesora Jerzego Zięby? Proszę przeczytać na stronie www.ukryteterapie.pl
OdpowiedzUsuńMoze uda się Pani skontaktować z profesorem i poradzić w sprawie Madzi. Pozdrawiam gorąco