Z nowych wieści.
Po raz pierwszy po torakotomii mamy odmę. Mam nadzieję, że to szybko się wycofa i nie będzie poważnych powikłań. Madzia jest bardzo dzielna, ale mimo wszystko wykończona tymi ćwiczeniami. Wciąż są dwa dreny co nie dość, że utrudnia ruchy to dodatkowo stresuje Madzię.
Módlcie się za dodatkowe siły dla niej.
Madziulka, nieustannie jestem z Tobą, sercem, myślami i modlitwą!
OdpowiedzUsuńCierpienie i ból to najgorsze, co może Dziecko spotkać.
Jesteś taka dzielna.
Ja także mam nadzieję, że owa odma sobie odejdzie w siną dal.
OdpowiedzUsuńOdmie mówimy NIE a Was gorąco pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuń