I ostatnie karteczki jakie zdążyły dotrzeć do Madzi przed wyjazdem.
Tylko jeszcze dwa słowa. Dziś brakło Madzi leukocytów i chemii nie dostała. Jutro kontrola i zobaczymy. Mam nadzieję, że Madzi wyniki nie zostały w domu :-/
|
Klaudiusze jak mafia wyglądacie :-) |
|
a to marchewka z podarowanych nasion od mamy Klaudiusza, jeszcze jest opcja fioletu |
|
Kasiu zdążyłaś dosłownie przed naszym wyjściem - pięknie dziękujemy |
|
|
|
Wydaje się, że karteczki w tym roku były jeszcze piękniejsze. Wszystkim raz jeszcze bardzo, bardzo dziękujemy !!!
Wyniki w górę!
OdpowiedzUsuńMadziulka kochana, niech bierze chemię i zdrowieje.
Moja córka ma napis na kasku :,,Zawsze spóźniona, lecz niezastąpiona ".
To pierwsze, o spóźnieniu, to pewnie rodzinne ������.
Tak na poważnie, trochę problemów u nas.
We wtorek w Dolinie Chochołowskiej (w Tatrach), a dziś w Murzasihlu odbyły się Msze Święte w intencji uzdrowienia Madzi, a także kilku innych osób:) Modliła się wspólnota Hallelu Jah z Iwicznej i Wrocławia. Posyłamy buziaki!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za każdą modlitwę, mamy nadzieję, że odczujemy jej siłę w Madzi badaniach.
Usuń