Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 23 listopada 2014
Na reszcie w domku. Wyniki słabe, więc każdy dzień bez wizyty w szpitalu, na wagę złota. Przed nami kolejna próba separacji, a teoretycznie zaproszenie do Warszawy mamy na 9 grudnia. Tak więc trzymajcie Kochani kciuki za Madziulkę, słabą, jeszcze troszkę obolałą, ale bardzo dzielną miłośniczkę wszystkiego co się rusza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Madziula, korzystaj z pobytu w domu i odzyskuj siły! Pewnie Twój zwierzyniec stęsknił się za Tobą :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW domku - super!!! W domku szybko Madzia odzyska siły .
OdpowiedzUsuń