Witam, moja dzielna dziewczynka, już bez żadnych drenów, cewnika, znieczuleń. Dziś zaczęła powolutku wstawać do toalety, ale widać ile każdy ruch kosztuje ją wysiłku. Niestety leukocyty znów spadły do Madzikowego poziomu, czyli poniżej 2,00 (1,40). Hemoglobina 9,3 miejmy nadzieję, że zacznie rosnąć, tylko płytki urosły całkiem przyzwoicie na 207 tys.
Towarzystwo Pawła jak najbardziej nam odpowiada, przy nim Madzia czuje się bezpiecznie kiedy muszę już iść do domu. Miejmy nadzieję, że lekarze dotrzymają słowa i nie wypiszą go wcześniej jak w piątek.
Czekam na wyniki wyciętych zmian, jednocześnie boję się jak diabli, co dalej ???
Prosimy jak zawsze o modlitwę.
Modlitwa zapewniona.
OdpowiedzUsuńMadziu, jesteś moją Bohaterką.
Wierzę, że wyzdrowiejesz, a choroba będzie tylko wspomnieniem,
Jestem przy Was nieustannie <3 A może w niedzielę i namacalnie :) Pamiętasz o co miałaś spytać Madzię?
OdpowiedzUsuńOwszem pytałam, ale niestety bez odzewu, tak jak przypuszczałam.
Usuń:( Sama coś wymyślę :)
UsuńDuchem i modlitwa jestesmy z Madzia!
OdpowiedzUsuńDuzo sil w wlace z tym potworem!