Jutro wracamy do onkologicznego koszmaru, ale jeszcze dziś na wesoło.
Czy wszyscy byliście grzeczni ?
Madzia chyba tak skoro po przebudzeniu czekała na nią paczka od Mikołaja.
Tak więc po nacieszeniu się prezentami, pojechaliśmy z Mikołajkiem do Oskarka do Instytutu. A zaraz potem korzystając z pięknej pogody Madzia musiała odwiedzić Basię.
Pozdrawiamy Was gorąco, trzymajcie kciuki za jutrzejsze badania.
A na koniec niespodzianka - znów spotkaliśmy Redżiego z jego panem. Madzia stwierdziła, że to był udany Mikołaj ! |
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńKciuki zaciśnięte.
Myślałam, ze Hachi wpadł do 100licy :) I cały czas trzymamy kciuki za wyniki i wygraną!
OdpowiedzUsuń