Znamy wyniki tomografu i histopatologii z płuc. Krótko, są złe.
Nie zmienia to na razie faktu, że czekamy aż wypowie się neurochirurg.
Madzia zaczyna dostawać dołka, martwi się i zarazem tęskni do domku.
Musimy to przetrwać i wierzyć, że się wszystko uda.
Jeden koszmar za drugim. Chciałoby się tylko obudzić z tego strasznego snu i widzieć roześmianą buzię Madzi. Ale niestety to jeszcze nie koniec.
Brak słów!
OdpowiedzUsuńSercem, myślami i modlitwą jesteśmy z Madzią.
"Kiedy nadejdzie chwila zwątpienia
OdpowiedzUsuńA w oczach pojawią się łzy
Pamiętaj, że z Tobą jest
NADZIEJA
Która spełni Twoje sny“
Jej płomień zawsze płonąć chce
Choć łzy chcą zgasić ją
Ona nie podda sie
I wyciągnie ciepłą dłoń.
Więc kiedy Ci będzie smutno i źle
To pamiętaj o *Iskierce Nadziei*
A wtedy pokonasz chorobę
I Strach i łzy
I na Twojej drodze
nastaną piękne dni;)
(autor: D.A.)
Kochana Madziu! Jesteś najdzielniejsza dziewczynka jaka znam! Wierze ze będzie dobrze! Musi! Jestem myslami z Wami.Zycze dużo sil dla Ciebie oraz Mamy
OdpowiedzUsuńCiezko nam czytac o zlych wiadomosciach. Przesylamy duzo pozytywnych mysli i przytulamy Was mocno ♡
OdpowiedzUsuńCiezko nam czytac o zlych wiadomosciach. Przesylamy duzo pozytywnych mysli i przytulamy Was mocno ♡
OdpowiedzUsuńZatem my mobilizujemy wszystkie swoje moce i posyłamy dobrą energię w Waszym kierunku!
OdpowiedzUsuńPamiętam o Was każdego dnia w modlitwie, choć raczej nie piszę... Martwi mnie przedłużająca się cisza na blogu. Co u Was? Jak się czuje Madzia? Co postanowili lekarze?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Wam mnóstwo ciepłych myśli!
ja też czekam na wieści po tym co powiedział neurochirurg, a ta cisza tak bardzo niepokojąca; modlitwą z Wami; pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie również martwo cisza na blogu. Mam nadzieję, że jednak wreszcie los się odwróci i dzięki neurochirurgom Madzia będzie wracać do zdrowia. Trzymam kciuki i mocno przytulam.
OdpowiedzUsuńJestem z Wami i posylam dobre mysli...
OdpowiedzUsuń