Jeszcze nie na Oddziale, jeszcze nie po pierwszym dniu chemii, ale chciałam tak króciutko opisać, co u nas słychać. W Warszawie przed przyjęciem na Oddział trzeba przejść przez Poradnię Onkologiczną, zrobić wyniki morfologii, odczekać 2 godzinki , czasem krócej ale przeważnie dłużej i jak wszystko jest ok, przyjąć się do szpitala. Tam kolejne procedury, ważenie, mierzenie, przydział łóżka i zlecenia od lekarza prowadzącego, który rozpisuje chemię. A jest jeszcze zakłucie igły do porta, przez którą toczona jest chemia i inne specyfiki przy okazji. Tak więc dziś z trasy zadzwoniłam, okazuje się , że miejsc nie ma, ale może coś na to poradzą bo i tak jesteśmy z wielkim opóźnieniem. Więc mamy stawić się do poradni w środę. Madzi to oczywiście pasuje, bo jeszcze dodatkowy dzień luzu i lepszego samopoczucia. Tak więc do środy kochani, oby nie dłużej.
Pozdrawiam i dziękuję, że jesteście z nami.
Dużo zdrówka Madziu ! <3 :)
OdpowiedzUsuńżyczy "wujek Bartek" :)
wspaniałe i dzielne dziewczyny:)
OdpowiedzUsuń