jeden z tych wiosennych dni tej zimy (niedziela) |
namawiają się na jeszcze dłuższy spacer :-) |
najszczęśliwsze chwile |
pierwsze Madzi pączki domowej roboty |
fajnie się kleiło, napychało i turlało |
i już gotowe - też mieliście takie smaczne ? :-) |
Pozdrawiamy i życzymy smacznego !
Madziulka, pięknie wyglądasz! <3
OdpowiedzUsuńPączki wyglądają smakowicie :)
Cieszę się, że list dotarł, a co do zdjęcia, to oczywiście, że podeślę! Jejku jaka gapa ze mnie, zapomniałam, że nadal nie wiecie jak ja wyglądam, poprawię się! :)
Jutro chyba idę na zdjęcia z koleżanką, więc coś się wybierze mam nadzieję.
Kochana rodzinko, udanego weekendu, uściski mocne przesyłam i zostawiam buziaki! :))
Z Madzi to będzie zawodowy piekarz. Smakowicie pączki wyglądają. Ja zjadłem raptem 2, ze sklepu, niestety.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię te Wasze foty! Widać na nich jaki macie wspaniały rodzinny dom...Pełen ludzi, zwierząt i...aromatów:).
OdpowiedzUsuńPyszne zdjęcia!
(jestem w drużynie Sebastiana - moje też były ze sklepu)
:)
Madziu takiego pączka Twojego wypieku by się zjadło :D
OdpowiedzUsuń