Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 26 kwietnia 2015

Moi drodzy, dziś odwiedzili nas kolejni zaprzyjaźnieni znajomi z Warszawy: Ewa, Marek i Fidelek. Wizyta co prawda już dawno zapowiadana, ale jakże oczekiwana przez Madzika. Otóż nasza wspaniała Ewa ma równie wspaniałych znajomych, przyjaciół, którzy tworzą grono osób bardzo empatycznych. Wystarczyło moje przypomnienie, że gdzieś, kiedyś zgłosiłam Madzi marzenie do Fundacji a już praktycznie z miejsca zostało spełnione.
Bardzo serdecznie dziękujemy Pani Monice, fundatorce różowego mini laptopa. Sprawiła Pani Madzi ogromną radość :-) Bardzo dziękuję Ewci i Markowi za jego dostarczenie i za błyskawiczną reakcje na Madzikowe marzenia.
Dziękujemy również innym osobom, które z myślą o Madzi organizowały innego laptopa, dzięki nim, wiemy, że inna dziewczynka go dostała.
Co tu dużo mówić - cudowni ludzie, którzy bezinteresownie poświęcają swój czas i energię na rozdawanie szczęścia dzieciom, tak po prostu za uśmiech .
Cieszę się, że Madzia spotyka na swojej drodze właśnie takie osoby. Dziękujemy.

Ps. A już jutro czekamy na kolejne przemiłe odwiedzinki naszych przyjaciół Ewci, Marcina i Julci (zawsze w naszych sercach).



2 komentarze:

  1. Ciocia Monika od Św. Mikołaja to osoba "akcja - reakcja" :) Jest hasło - jest realizacja. Nie ma na co czekać :) Była najszybsza wśród Aniołów z sercem na właściwym miejscu :) Bo chętnych było więcej. Najważniejszy jest dzisiejszy uśmiech Madzi - gdyby nie uszy śmiałaby się dookoła głowy. Ale Fidel potrzebuje kolejnych lekcji, więc Madzik niech zbiera siły, bo uczeń gotów na kolejne zadania.

    OdpowiedzUsuń
  2. A co?! kto pierwszy ten lepszy :)

    OdpowiedzUsuń