Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 17 listopada 2015

Witam !
Drugi tydzień "grilowania" rozpoczęty. Kontrola wyników pokazuje, że Madzi szpik wypoczęty, dobrze pracuje, choć nie idealnie, no ale...
Dziś dowiedziałyśmy się, że na pewno przerwa do chemii potrwa dwa tygodnie, bądź w tym czasie dostaniemy chemię podtrzymującą - doustną (ale do domku). Szczegóły poznamy w czwartek. Jest też opcja chemii bardzo mocnej pt. PACE !!! Tego się obawiam, jak również wróciliśmy do tematu przeszczepu od dawcy spokrewnionego, który niestety w zdecydowanej większości przeważa na niekorzyść co do samego przejścia i powikłań i jest ostatecznością.
Wyparłam  głowy te wieści tak szybko jak je usłyszałam.
Dziś jest dobrze, Madzia planuje wciąż króciutką wycieczkę w góry, a ja staram się nie myśleć na zapas.  Mam świadomość, że kończą się lekarzom możliwości naszego dalszego leczenia, a najłagodniejszą jego formą dla Madzi byłoby podtrzymanie. Jednak na tym etapie wydaje się być może przedwczesne, no i jak wszystko nie gwarantuje nawrotu choroby.
Co przed nami czas pokarze. Mam nadzieję, że Madzia dalej będzie taka silna i dzielna, i że żadna niemiła niespodzianka już jej nie spotka.
Pozdrawiamy wszystkich i dziękujemy każdemu z osobna, kto jeszcze w swej pamięci o Madzi, wpłacił dowolną kwotę na jej fundacyjne konto, a przecież idą Święta i wszystkim żyje się ciężko.
Tym bardziej Dziękujemy !!!

2 komentarze:

  1. Wycieczka w góry :) - zuch dziewczyna trzyma się planu!
    Dajcie cynk jak wybierzecie już kierunek górskiej wyprawy.
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kierunek już raczej obrany - Szklarska Poręba, może po drodze zahaczymy o ościenne miejscowości. Pozdrawiamy również.

      Usuń