Łączna liczba wyświetleń

piątek, 27 maja 2016

Dziś wyszłyśmy ze szpitala. Tak się tego pobytu bałyśmy, a ten tydzień minął jak jeden dzień.
Madzia nie narzeka na główkę w końcu !
Ale wciąż bolą ją plecy,żebra i łopatka. Mam nadzieję, że to jeszcze pooperacyjna sprawa i z wysiłku od kaszlu i kataru.
Do poniedziałku czekamy i odpoczywamy w mieszkaniu.
Nareszcie proste łóżeczko, jak niewiele potrzeba do szczęścia.
Pozdrawiamy i trzymajcie kciuki, wciąż ich potrzebujemy.

7 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie w domku.Trzymamy kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, ale szybciutko !!!! Po takiej operacji Barwo Madziu jesteś niesamowita!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takiej ciężkiej operacji w domku! Madzia jesteś dzielna! Ciesze się razem z Wami!!Serdecznie pozdrawiam!Jesteś w moim sercu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że wszyscy trzymamy kciuki. Czyli obeszlo sie bez komplikacji skoro tak szybciutko Was wypisali ;) hip hip hurra :))) Sciskamy mocno

    OdpowiedzUsuń
  6. Super!!! Bardzo się cieszymy!!!

    OdpowiedzUsuń