Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 14 maja 2017

Witajcie Kochani.
Nie odzywałam się bo zwyczajnie czas tak szybko leci, a my mieliśmy tylko tydzień w domku, który staraliśmy się wykorzystać na odpoczynek.
Miała Madzia słabszy dzień kiedy wymiotowała i bardzo bolała ją główka, na szczęście tylko jeden.
Ogólnie przy tak pięknej pogodzie troszkę więcej siedzimy na dworze i nawet 2 razy udało się pojeździć na konikach, ale o tym więcej u Madzi:

Madzia i konie

Przed nami tydzień znów stresujący. We wtorek jedziemy do Warszawy bo w środę mamy kontrolę główki, w czwartek umówionego Peta a w piątek jak wyniki pozwolą podany avastin.
Na nic się nie nastawiam, ani też nie nakręcam, mam nadzieję, że będzie dobrze !
Trzymajcie kciuki i kierujcie modlitwy w naszych intencjach, bo to tam u góry piszą wszystkie scenariusze.
Pozdrawiamy cieplutko.

3 komentarze:

  1. Kochani zawsze jesteśmy z Wami sercem,myślami i w modlitwie. A z nami i oprócz nas rzesze innych osób, bo jesteście wzorem męstwa,odwagi i wielkiej siły!Mocno jak zwykle ściskamy i wierzymy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochani zawsze jesteśmy z Wami sercem,myślami i w modlitwie. A z nami i oprócz nas rzesze innych osób, bo jesteście wzorem męstwa,odwagi i wielkiej siły!Mocno jak zwykle ściskamy i wierzymy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspieram Was modlitwą 😊

    OdpowiedzUsuń