Dziś miałyśmy rozpocząć chemię, pomimo wcześnie zrobionych wyników, po powrocie z naświetlań przez cztery godziny czekałyśmy na decyzję co z chemią. Panią Doktor w Poradni zaniepokoił niski poziom sodu i potasu we krwi, więc dodatkowo pobrano nam gazometrię, która na szczęście nic złego nie wykazała. Ale nim to wszystko posprawdzali i się naradzili było już za późno na cokolwiek, tym bardziej, że Pani Oddziałowa zasugerowała żeby lepiej jutro zacząć bo i tak nie było miejsc. Więc zaczynamy od jutra do poniedziałku włącznie z krótką przerwą na wycieczkę karetką na naświetlania. Są oczywiście tego plusy- po pierwsze, że Madzia szczęśliwsza po drugie jeszcze dodatkowy dzień dla odbicia się wyników. Na dzień dzisiejszy nasze parametry całkiem zadowalające: WBC 2,50 HB 11,6 PLT 230 i NEUT 1,6 jak na chemię to w sam raz.
Mam nadzieję, że te dwa dni szybko przeminą i Madzik spokojnie przebrnie przez kolejny cykl.
Trzymajcie kciuki !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz