Witajcie nasi wierni przyjaciele, w dalszym ciągu wynik fosfatazy spędza mi sen z powiek, a kiedy tak nie śpię szukam różnych informacji o naszej chorobie. Dawno tego nie robiłam bo to są same smutne i przerażające informacje, ale ostatnio doszukuje się i chwytam każdego procenta, który jest tym któremu się udało. Chcę Wam tylko napisać, że w tym szukaniu doszukałam się między innymi tego, że fosfataza może być podwyższona również min. w neuropatii czuciowej. W skrócie jest to uszkodzenie nerwów obwodowych wywołane między innymi cytostykami czyli chemią i radioterapią. Oczywiście nie omieszkam zapytać uczonych w stolicy. Lekarstwa w takim przypadku jako takiego nie ma, minie jak organizm oczyści się z tego świństwa. Tylko czemu to się wzmaga po zastrzykach a raczej po zakończeniu ich podawania, może to one coś uszkadzają...?
Z tymi wątpliwościami zostaniemy do przyjazdu do Instytutu, a tymczasem jutro na wyniki - trzymajcie kciuki !
Poziom fosfatazy alkalicznej-norma chyba do 200. W wypadku obciążeń-chemia, RTG terapia, urazy, oparzenia itd. wzrasta nieznacznie. Jaki jest u Madzi poziom? A po zastrzykach też może być zwyżka-przecież jeśli to cytostatyki to powoduje rozpad komórek i uwalnianie fosfatazy.
OdpowiedzUsuńostatnio 419
Usuń