Witajcie !
Dziś w nocy niestety była powtórka z rozrywki, tzn. zastrzyki z neupogenu znów nie dały Madzi spać. Było masowanie dolnej części plecków, i tak do 4 nad ranem, na przemian z podawanym syropem przeciwbólowym. Dziś mimo słabych jeszcze wyników, postanowiłam ostawić zastrzyki. Jest to wbrew zaleceniom, jednak nic na siłę, leukocyty i tak nie rosną ale też nie powinny gwałtownie spaść a samopoczucie i komfort dziecka jest w tym momencie ważniejsze. Już dość nieprzespanych nocy z powodu bólu jakiejkolwiek części ciała !
Jutro sprawdzimy wyniki, ponieważ te z soboty tylko nieznacznie były niższe od piątkowych a robiłyśmy je głównie z uwagi na ewentualne toczenie płytek - na szczęście nie spadły do granicy toczenia. Jutrzejsze wyniki zrobimy pod kątem przymiarki do ewentualnego wyjazdu na chemię, czy będzie to możliwe w terminie czy też nie? Obstawiam opcję drugą.
Dziękuję, że wspieracie również Julcię . Naprawdę powinniśmy brać przykład z jej determinacji i podejścia do swojej choroby. Madzia jest dzielna i znosi bardzo wiele, jednak często ze strachu ( który jest przecież naturalny w takiej sytuacji) potrafi wygenerować ogromny stres, z którego ciężko ją wyciągnąć. Wszystko mija, kiedy mija zagrożenie i żadne słowa pocieszenia nie są w stanie odwrócić jej podejścia. Jula dojrzalsza, mająca świadomość z czym walczy zachowuje zimną krew. Jej pozytywne od początku nastawienie, optymizm mimo wszystko, to już połowa sukcesu. Jest naprawdę niesamowitą już można by rzec 15 latką (bo to już jutro) ! DUŻO DUŻO ZDRÓWKA I SPEŁNIANIA ŻYCIOWYCH PLANÓW, A OD WYLECZENIA JUŻ TYLKO SAMYCH RADOSNYCH DNI !!! OD NAS DLA JULKI Z OKAZJI 15 URODZIN!
I Madzia i Julka są niesamowite, co zresztą już dziś pisałam. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyniki rosną, a plecki nie bolą już tak bardzo...
P.S Kiedy Madzia ma urodzinki i imieniny (jeśli obchodzi im.)? :)
Ściskam mocno!
ur.25.07 imieniny nie są jeszcze na stałe ustalone ale będą raczej też 25.05 lub 29.05
UsuńDla mnie i Madzia i Jula to wielcy rycerze, mężniejsi niż niejeden facet.
OdpowiedzUsuń