Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 października 2015

Kochani po trzech tygodniach wracamy do domku. Bardzo to ryzykowny powrót, bo Madzia jeszcze dużo kaszle i właśnie jest w samym centrum spadków. Ale już tak bardzo zapragnęliśmy swoich stron , swoich łóżeczek i pozostałej rodzinki, że ryzykujemy i jutro kierunek - Wołów.
Musimy przecież wypuścić żabki do ich koleżanek i kolegów :-)
Dziś zrobiono Madzi TK miednicy, obraz stabilny, nie opisano nic niepokojącego.
Radioterapię najprawdopodobniej mamy rozpocząć 9 listopada. Będzie trwała 10 dni a potem dwu tygodniowa przerwa do kolejnej chemii. Taki jest plan, a życie pokarze czy możemy go zrealizować czy coś stanie na przeszkodzie.Oby nie !!!
Najbliższe dni pełne zadumy nad tym co było, kogo poznaliśmy, pokochaliśmy a kogo już nie ma, nad tym co będzie trudno rozmyślać bo nic nie jest pewne.

Pamiętam każdego Aniołka !!! Za każdego Aniołka będę się modlić !!!

5 komentarzy:

  1. Tak się cieszę, że wracacie do domku, do rodziny, zwierzątek.
    Mam nadzieję, że wszystko potoczy się według ustaleń.
    Sercem i modlitwą jestem z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma jak domek. Madzia w domku szczęśliwa to odrazu wyniki się poprawią. A co do aniołków to postawie znicz od Was u wielkiej wojowniczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. W domu najlepiej! Odpoczywaj i nabieraj sił!

    OdpowiedzUsuń