Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 22 lutego 2016

Dziękuję za Wasze słowa wsparcia.
Dziś nie wykonano tomografii, lekarze stwierdzili, że jeśli coś będzie to pokarze to usg, więc mamy to badanie za sobą. Ulga po stokroć, nic nie ma. Jednak jeszcze to miejsce Madzia wyczuwa. W dodatku wysokie crp i ob, oprócz chemii bierzemy od dziś antybiotyk. Dziwny to wirus bo ani kataru, ani kaszlu tylko ten stan podgorączkowy. Dziś i tak było już lepiej. Co można zauważyć na MAdzi blogu. Ja miałam po wczorajszych bardzo trudnych rozmowach kupić dziś pocieszkę i znów stado się powiększyło. Niedługo zamieszkamy w zoo.
Ale tak na poważnie wczoraj w tej niepewności z domysłami, przeczuciami i Madzi pytaniami, na które nie umiałam i nie chciałam odpowiadać nie chcę już więcej tego przeżywać.
Na dodatek teraz w drugiej nóżce w okolicach kolana jest opuchlizna, mam nadzieję, że do jutra zejdzie, że to jakiś płyn się może zebrał. Madzi nóżki teraz bardzo mało chodzą, a w ostatnich dniach kiedy tylko leżała praktycznie ich nie używała. Dziś zrobiła spacer oddziałowym korytarzem i może stąd ten obrzęk ?
W środę znów na oddział i kontrola wyników, a my już po cichutku patrzymy w stronę domku.
Pozdrawiamy i dziękujemy za modlitwy !

4 komentarze:

  1. Madzia juz tyle przeszla...Domyslam sie,ze w takiej sytuacji kazdy niepokojacy objaw bedzie powodowal ogromny strach.
    Na szczescie nic nie znalezli.Oby tak dalej!Niech ten koszmar sie juz skonczy i pozostanie tylko przykrym wspomnieniem.
    Madzia jest wspaniala dziewczynka.Mam ja czesto w swoich myslach i trzymam kciuki z calych sil.
    Moj 1% powedruje do Madziuli-tak na szczescie!
    Sciskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu, mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy.

    OdpowiedzUsuń