Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 14 listopada 2016

Jutro nowa chemia.
Cykl trzydniowy ale jak nigdy dotąd będzie lecieć wlew co dziennie przez 23 godziny. Madzia już cała w strachu, ale cóż, musi i tym razem być dzielna.
Lek płatny na razie w fazie załatwiania formalności pomiędzy Fundacją a Instytutem.

K woli wyjaśnienia Wam wszystkim Kochani, nie jest to takie proste jakby nam się wydawało.
Jak wiecie Madzia jest podopieczną wrocławskiej "Fundacji na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową", na której subkoncie zbieramy pieniążki na leczenie Madzi i związane z tym wydatki, typu koszty dojazdów czy pobytu w Warszawie. Są tam zarówno Wasze indywidualne wpłaty jak i te przekazane z 1 %. Natomiast poproszono mnie jakiś czas temu o założenie dla Madzi konta w warszawskiej Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą, na którą nie zbieramy żadnych środków, dlatego też nigdzie nie podaję jej konta. Założyłam tam subkonto zgodnie z wolą rodziców dzieci, które niestety odeszły, a których rodzice mieli życzenie przeksięgować część zgromadzonych środków na konto Madzi. Było to możliwe tylko w tej Fundacji i tylko w jej ramach. Dzięki ich wspaniałym gestom, za które będę dziękować do końca życia zebrana kwota pozwoli na zakup leku przynajmniej na cztery miesiące. Później o ile Bozia pozwoli na jego dalsze przyjmowania, będziemy kupować go poprzez naszą wrocławską Fundację o ile będą na to pozwalały środki. Dlatego też Kochani jeśli ktoś ma życzenia a przy tym jakiekolwiek wątpliwości gdzie może przekazać pieniążki, odpowiadam, że zawsze na rachunek: FUNDACJA NA RATUNEK DZIECIOM Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ we WROCŁAWIU
ul. Bujwida 42, 50-368 Wrocław
11116022020000000102142867
w tytule wpłaty MAGDALENA NALEPA


ale jeżeli macie życzenie na konto osobiste, środki te również przeznaczam na Madzi leczenie i jej potrzeby. Po prostu jeszcze tyle niewiadomych przed nami, tyle potrzeb chociażby po wyleczeniu, że nie mogę sobie pozwolić na marnotrawienie choćby złotówki. Przede wszystkim z szacunku i wdzięczności dla Was wszystkich wpłacających mam obowiązek informacji jak się obecnie sprawy mają.

Na pewno poinformuję Was o rozpoczęciu leczenia Avastinem i kolejnych etapach jego zakupu. Na razie mam nadzieję, że żadne formalności nie zakłócą finalizacji pierwszej transzy.

Pozdrawiamy i dziękujemy, że tak mocno kibicujecie Madzi.

5 komentarzy:

  1. Madziu kochana życzę Ci z całego serca, by ten lek pomógł i nie wywołał u Ciebie zbyt wielu ubocznych skutków. Trzymaj się dzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochany Madzik. Pewnie znowu się nakręca.

    OdpowiedzUsuń
  3. _♥___(▒)(▒)
    ______(▒)(█)(▒)
    _(▒)(▒)_(▒)(▒)
    (▒)(█)(▒)

    _(▒)(▒)_♥
    ___$$$$$$$$______$$$$$$$$$
    _$$$$$$$$$$$$__$$$$$$♥$$♥$$$
    $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$♥$$♥$$$
    $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$♥$$♥$$$
    $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$♥$$♥$$$
    _$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$♥$$♥$$$
    ___$$$$$$$$$$$$$$$$♥$$♥$$$
    ______$$$$$$$$$$♥$$♥$$$
    ________$$$$$$$$$♥$$$
    _(▒)(▒)_____$$$♥$$$
    (▒)(█)(▒)_____$$$
    _(▒)(▒)_♥_____ $
    Trzymam MOCNO kciuki zeby te 3 ciezkie dni szybciutko zlecialy!

    OdpowiedzUsuń
  4. 😘😘😘😘😘😘😘😘😘

    OdpowiedzUsuń