Dzisiaj króciutko, jest poprawa, gorączka ustąpiła, ale Madzia słaba. Możliwe, że przyczyną jest niska hemoglobina, bo dziś spadła do 8,0. Zaniesiono dobieranie do stacji Krwiodawstwa i po jutrzejszej kontroli, możliwe, że będzie transfuzja krwi (czego Madzia za bardzo nie lubi).
Kiedy zaczynałam pisać tego bloga nie spodziewałam się moi drodzy, że co dzień będzie przybywało nam tylu odwiedzających. Szczerze mówiąc nawet nie śniło mi się, że tyle osób będzie zainteresowanych naszymi zmaganiami. To bardzo miłe, wiem że każdy z was ma swoje powody, żeby tu zajrzeć, każde nowe wyświetlenie lub komentarz jest dla mnie motywujący. Chciałabym, żeby moje posty były pomocne choćby dla jednego rodzica, zagubionego, który usłyszawszy diagnozę swojego dziecka, szuka jakichkolwiek informacji w sieci na temat tej choroby - tak jak ja szukałam. Oczywiście, że każdy przechodzi zmagania z chorobą inaczej, odczucia po chemioterapii różnią się, tak jak różne są organizmy dzieci, jedne wytrzymalsze inne mniej, jednak może choć w części będą to pomocne wskazówki , co do przebiegu leczenia i reakcji na nie.
JA także jestem jednym z nowych gości na blogu Madzi. Mam nadzieję, że będzie OK i Madzia pokona chorobę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz, Twój również. Mam nadzieję, że nie masz podobnych nam doświadczeń? Pozdrawiam.
Usuń