Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 30 lipca 2015

Nigdy nie jest tak jakby się chciało. Wiemy o tym już od prawie trzech lat.
Dziś, usłyszałam "nie jest źle". Ale też nie jest dobrze. Mamy zmianę na płucu, podejrzaną do obserwacji, napisali, że tak jak w miesiącu czerwcu. Z tą różnicą, że  w czerwcu nawet o niej nie wspomnieli. Cóż nam pozostało, czekać kolejne sześć tygodni na kolejny tomograf, obserwować, a na dodatek naświetlić jeszcze płuca. Ludzie ile można znieść !?! Nie mówię o sobie, mówię o mojej dzielnej kruszynce, która tylko przez ten czas od operacji zostawiła w stolicy kolejne 3 kg.
Dziś podano drugą porcję tego cyklu. Madzia czuła się źle. Nawet towarzystwo Aluni nie pomogło.
Po powrocie do mieszkania, przespała się, a późnym wieczorem odkryła, że muzyka daje jej radość.
Oto Madzi dzieło, które dedykuje swojemu Szczerbatkowi, Hachiemu, swoim zwierzakom i Wam, którzy wiernie jej kibicujecie.

Hicior Madzi

6 komentarzy:

  1. Madziu, pięknie, czekam na kolejną piosenkę :-) 💝

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hicior Madzi fantastyczny!!! Chcemy więcej :-)
    Niezmiennie kibicuję i czekam....czekam na te ostateczne dobre wieści...Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się pod powyższym - chcemy kolejnych hiciorów! I zawsze jesteśmy z Wami i dla Was,

    OdpowiedzUsuń
  5. Piosenka rzeczywiście super. I jak świetnie Madzia radzi sobie z angielskim tekstem. Dużo sił dla Madziu i jej Mamy w tej ciągłej walce!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie Madziu! Brawo!!!
    Wspieram z całych sił i ślę dużo dobrej energii :*

    OdpowiedzUsuń