Witajcie nasi przyjaciele.
Chemia znów się odwleka. Najpierw przeszkodą był kaszel, teraz biegunki. Prawdopodobnie jutro będą posiewy, więc może coś się wyjaśni. Ogólnie Madzia czuje się dobrze, chociaż bywają i trudne chwile. Jutro być może pozbędziemy się szwów, nie wiem czy wszystkich, ale na pewno większości. Kilka sztuk Madzia pożegnała dzielnie w piątek i sobotę, teraz czeka jeszcze pozostała część.
Dziś była nauka wchodzenia i schodzenia ze schodów. I w tej dziedzinie dzielna Madzia pokazała swój waleczny charakter i zdała test bardzo dobrze.
Mamy na sali samych przystojniaków, ale zachodzi obawa, że przez remonty zostaniemy w końcu rozdzieleni, czego nikt by nie chciał - no chyba, że powychodzimy do domów.
Humorów nie poprawia też perspektywa świętowania 11 urodzinek Madzi w Warszawie i nie daj Bóg w szpitalu tak jak przed dwoma laty.
Jesteśmy w stolicy od 24 czerwca i mamy już serdecznie dość, tęsknimy za domkiem.!!!!!!
Mam dla Was fotorelacje z ostatnich dni, Madzia jest dzielna i to bardzo. Złe chwile zostawiamy dla siebie a dla wszystkich trzymających kciuki - lepsza forma Madzika z pozdrowieniami.
|
Madzia cierpliwość ćwiczyła na klockach - o to rezultat ! |
|
pierwszy z przystojniaków - dzielny Oskarek |
|
no to w drogę, trzeba wszystkich odwiedzić :-) |
|
drugi przystojniak - dzielny Darek |
|
składania ciąg dalszy - lego creator - super zabawa |
|
czas na syropek :-) |
|
wspólna gra jest fajniejsza |
|
a to już dziś z wolontariuszką Kasią zbijamy fortunę w biznesie :-) |
|
z trzecim przystojniakiem Igorem - narada |
Dziś to już wszystko. Módlcie się o dobre wyniki i szybkie podanie chemii, jednocześnie szybki powrót do domciu. Przed nami jeszcze tomograf płuc no i czekamy na wynik z wyciętego guza.
Pozdrawiamy serdecznie.
Trzymam mocno kciuki i duuużo zdrówka Madzi życzę!
OdpowiedzUsuńP.S Łzy lecą z oczu, gdy się patrzy na te łyse główki, dlaczego?