Łączna liczba wyświetleń

sobota, 27 grudnia 2014

Emocje sięgały zenitu, jeszcze wczoraj nasz wyjazd stał pod znakiem zapytania. Dziś rano powtórzyłyśmy wyniki i już po 11.00 jechaliśmy do Warszawy. Na miejscu byliśmy przed 17.00. Lekarz dyżurny zlecił pobranie morfologii, i znów obawy, czy aby nie wrócimy do domu jak poprzednio. Tym razem Madzik stanęła na wysokości zadania, a dokładnie jej wartości. Wysokie jak dawniej, wprost wymarzone. Wbc - 2,8 neutr. 1,42, hgb 11,5 a płytki 307. Jedno co się nie zmienia to fosfataza - niestety i niezmiennie 600. Jutro ruszamy z chemią , miało być od poniedziałku, ale to lepiej bo dzień szybciej będziemy w domku. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, bo mamy z Madzią do spełnienia jej kolejne marzenie. Odwiedzić nasze wrocławskie oceanarium i afrykarium. A tymczasem zapraszam do odwiedzenia Madziowego bloga, w którym wreszcie kilka nowych filmików.
Ja natomiast dziękuję Kasi i Ewie, że nie odpuszczacie, od nowego roku, trzeba zacząć poważnie działać w sprawach konsultacji, czas biegnie nieubłaganie, a w tej chorobie nie jest on najlepszym sprzymierzeńcem.
Pozdrawiam i dziękuję za każdą formę wsparcia. Szczególnie pragnę podziękować osobom, które pomimo świątecznych wydatków znalazły jeszcze i dla Madzi pieniążki i podzieliły się z nami tym co tak trudno teraz utrzymać. Bóg Wam zapłać!
Każda przesłana paczka na Mikołaja była nie tylko dowodem Waszej sympatii i pamięci o mojej wojowniczce. To coś o wiele więcej, mające nie tylko wartość materialną ale także ogromnie budującą psychicznie. Bo oprócz pomocy najbliższej rodziny wiem, że gdzieś w innym rejonie Polski są osoby, które zżyły się z nami, polubiły, a może i pokochały moją Madzię, i chcą pomóc w ten czy inny sposób. Przepraszam za te refleksje, ale nie byłabym sobą gdybym nie podziękowała każdemu.
 I może będę się powtarzać, ale wiem, że i tak do końca życia nie zdołam spłacić tego długu wdzięczności. Każde dobre słowo, jest dla mnie bardzo, bardzo ważne, i choć czasem nie zawsze dodaje otuchy to wiem , że jest szczere.

4 komentarze:

  1. Madziu, odwiedzam Twojego bloga każdego dnia :)
    Jesteś niesamowita w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
    Twój blog jest skarbnicą wiedzy, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pasji!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy naszej wiernej czytelniczce :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe, czy kartka ode mnie doszła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam Sebastian, oczywiście, że doszła, bardzo dziękujemy, wierny Dr Clown.
      Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i Twoich bliskich.

      Usuń