Łączna liczba wyświetleń

sobota, 1 lutego 2014

Umówmy się, że jest piątek. wcześniej nie dążyłam tu wejść. Chciała przekazać Wam wieści o naszych wynikach, które wg mnie kwalifikowały nas do jutrzejszego wyjazdu do Warszawy, żeby od poniedziałku zacząć chemię. Niestety nasza Pani doktor jak zwykle była zajęta na bloku operacyjnym z racji tego, że jest chirurgiem -onkologiem, druga Pani doktor - koordynator programu Ewinga w Polsce, dziś miała wolne. więc telefon ode mnie odebrała inna mniej wtajemniczona Pani doktor, która zadecydowała, że mamy powtórzyć wyniki  i w poniedziałek  zadzwonić. Ok, jeśli tak to jak to Madzia stwierdziła z uśmiechem na ustach - te dwa, trzy dni różnicy nie zrobią. Mam taką nadzieję, że jeszcze dodatkowo wpłyną na poprawę niektórych wartości. A przedstawiają się nam następująco w dniu (już) wczorajszym: WBC 1,9  :-( , Neutr. 1,0 :-) , HGB 11,8 :-),  a PLT 220 :-). Buźki wymyśliłam po to, żebyście wiedzieli czy to wystarcza, czy nie.

Pozdrawiam i przypominam, zwłaszcza osobom z naszego regionu, że 08 lutego odbędzie się mini pielgrzymka jednodniowa do Częstochowy w intencji naszej Madzi ( sama bym pojechała gdyby nie jak nic pewny wówczas pobyt w Warszawie).
Więc prosimy o dalsze modlitwy, bo ciągle ich potrzebujemy.

2 komentarze:

  1. Też bym tam chętnie pojechała ale podobnie jak Wy nie dam rady ale jeżeli chodzi o modlitwę to macie załatwione:). Pozdrawiamy gorąco nasze kochane Nalepki i Aga pamiętaj, że dzień czy dwa nie robią różnicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, ja również nie mogę pojechać bo mam 2 letniego brzdąca ( plus tego III klasistę ) , ale z modlitwami jestem i myślami codziennie :)

    OdpowiedzUsuń